Włodzimierz Bednarski

Pisarze wczesnochrześcijańscy, Mt 28:19 i antytrynitarze

dodane: 2008-04-09
Tekst Mt 28:19 budzi kontrowersje wśród antytrynitarzy. Jego problem ukazujemy w naszym artykule. Omawiamy teksty biblijne i wczesnochrześcijańskie.

Pisarze wczesnochrześcijańscy, Mt 28:19 i antytrynitarze

 

„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” Mt 28:19.

 

Co jakiś czas w różnych dyskusjach antytrynitarzy odżywa opinia, że tekst Mt 28:19 został zafałszowany przez katolików. Mówi się, że wstawiono do Biblii słowa „w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, a to z powodu tego by bronić, czy wprowadzić Trójcę Świętą do Pisma Świętego. Bardzo to przypomina pogląd Świadków Jehowy, którzy dla odmiany głoszą, że katolicy usunęli z oryginałów Nowego Testamentu imię Jehowa, aby zwalczać wiarę w jednego Boga i Jego imię.

Jednym antytrynitarzom nie przeszkadzają słowa Mt 28:19, by zwalczać Trójcę Świętą (np. badaczom Pisma Świętego, Chrześcijanom Dnia Sobotniego, Świadkom Jehowy - patrz ‘Dodatek 3’), inni zaś proponują usunąć lub zmienić znany fragment. Ich dociekania o tym wersecie ukazują nam doszukiwanie się przez nich jakiegoś ‘ogólnoświatowego spisku trynitarnego’.

Jednak aby nie nastąpiła pustka po odrzuceniu znanych wszystkim słów, antytrynitarze proponują nam ‘wstawić’ do Biblii fragment Euzebiusza z Cezarei (260-339), który w swej „Historii Kościoła” napisał:

„Inni wreszcie apostołowie, narażeni na tysiączne zasadzki na swe życie, opuścili ziemię żydowską i wyruszyli na opowiadanie i nauczanie do wszystkich narodów, pełni mocy Chrystusa, który rzekł do nich: ‘Idźcie i nauczajcie wszystkie narody w Imię Moje’” („Historia Kościoła” III:5,2).

Ciekawe jest to, że bardzo często przeciwnicy Kościoła Katolickiego odrzucają wiarygodność „Historii Kościoła” Euzebiusza, ale w sprawie tego tekstu przyjmują na wiarę jego opis.

Inną kwestią jest to, czy fragment przytoczony przez niego jest konkretnym wersetem z Biblii, czy tylko jakąś świadomą jego parafrazą, czy wreszcie rzuceniem tekstu biblijnego z pamięci.

Kolejną sprawą jest opuszczenie nakazu chrztu w tym ‘wersecie’. To staje się jednak zrozumiałe, gdy uwzględnimy to, że Euzebiusz w cytowanej księdze trzeciej opisuje dzieje Apostołów i ich następców po wniebowstąpieniu Jezusa. Nie kieruje się w tym opisie względami teologicznymi czy liturgicznymi, ale mówi o ich nauczaniu. Zaczyna te dzieje następująco:

„Tymczasem święci Zbawiciela naszego apostołowie i uczniowie rozproszyli się po całej ziemi. Tomasz, jak mówi podanie, z woli bożej dostał w udziale Partję, Andrzej Skitję, Jan Azję, gdzie też przebywał i w Efezie życia dokonał. Piotr, jak się zdaje, głosił ewangelię Żydom żyjącym na obczyźnie w Poncie, Galacji, Bitynii, Kappadocji i w Azji [1P 1:1] wreszcie przybył do Rzymu i został ukrzyżowany głową w dół, jak sam tego pragnął. Cóż powiedzieć o Pawle? ...” („Historia Kościoła” III:1,1-3).

Później więc, po opisaniu tego gdzie poszczególni Apostołowie i ich uczniowie wybrali się, Euzebiusz na uzasadnienie tego nauczania podaje słowa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody w Imię Moje” („Historia Kościoła” III:5,2).

Zaznaczmy też, że w innych swych dziełach również przytacza on podobną odmianę tekstu Mt 28:19, ale nie we wszystkich! [patrz poniżej ‘Dodatek 1’]

Wydaje się więc, że jeśli Euzebiusz nie zastosował tu parafrazy Mt 28:19, to jako zwolennik antytrynitarnych poglądów Ariusza mógł ‘wymyślić’ swoją wersję tego wersetu. Trudno by było bowiem przypuszczać, iż jego zwolennicy dokonali w duchu antytrynitariańskim koniecznych dla nich korekt w jego dziełach.

Jedno jest pewne, jest on pierwszym z pisarzy wczesnochrześcijańskich, który użył takiego cytatu, ale nie sugeruje on przez to, że nie chrzczono w „imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, bo sprawę chrztu tu pomija on, jak sami akcentują to antytrynitarze.

 

 

 

Trudno pojąć dlaczego rzekomy werset Mt 28:19 z dzieła Euzebiusza miałby być jedynym prawdziwym, wobec tradycyjnej wersji. Przecież on nawet nie napisał w powyższym fragmencie, że cytuje wprost Biblię. Euzebiusz tylko powiedział, że tak zwrócił się Jezus do Apostołów, ale przecież sam tego nie słyszał. Słowa te nie są nawet identyczne, jak te z Dz 2:38, 8:16 i 10:48, które antytrynitarze najczęściej przywołują by przeciwstawić je tradycyjnemu fragmentowi Mt 28:19. Mało tego, tekst jego nie może być nawet zgodny z powyższymi wersetami, bo jak podkreślają antytrynitarze nie mówi on o chrzcie, a one tak.

Nie wiadomo też czemu ma tak wielkie znaczenie dla nich to, że w tekście Euzebiusza nie występuje termin „chrzest”. Przecież nawet z fragmentu „nauczajcie wszystkie narody” wynika domyślnie, że ludzi później chrzczono.

Dziwne też czemu znane słowa Mt 28:19 tak bardzo nie odpowiadają antytrynitarzom, natomiast inne wersety trynitarne, takie jak 2Kor 13:13 i 1Kor 12:4-6, im nie przeszkadzają.

Mało tego, do słów z Mt 28:19 i chrztu nawiązuje inny fragment trynitarny (który oni uznają) z 1Kor 6:11:

„zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego” (por. też Tt 3:4-7).

Ale oczywiście takich tekstów trynitarnych, ale niekoniecznie związanych z chrztem, jest w Biblii więcej. Oto kilka przykładowych: Rz 15:30, Ef 4:4-6, 2Tes 2:13-14, 1P 1:2. Tych zaś antytrynitarze nie rugują z Biblii. Pełny ich zestaw (ponad 120) patrz mój art. „Osobowość Ducha Świętego i ‘Wnikliwe poznawanie Pism’” pkt 7; zamieszczony www.trinitarians.info lub www.piotrandryszczak.pl.

Rodzi się też pytanie, na który tekst Pisma Świętego powołają się antytrynitarze, by pokazać, że konkretnie Jezus nakazał chrzcić? Skoro Mt 28:19 odrzucają, to kto wie, czy choć zakończenie Ewangelii Marka uznają, z jego słowami „kto uwierzy i przyjmie chrzest” Mk 16:16 (niektórzy odrzucają fragment Mk 16:9-20, lub proponują tzw. ‘krótsze zakończenie’, które nie posiada nakazu chrztu).

 

 

 

Najczęstszy ‘manewr’ antytrynitarzy w sprawie Mt 28:19 wygląda następująco. Otóż najpierw odrzucają świadectwo „Didache” (ok. 100 r.), bo odkryte zostało ono dopiero w XIX wieku, a rękopis jego pochodzi z XI wieku. Następnie przemilczają świadectwa pisarzy wczesnochrześcijańskich z II i III wieku. Później, próbując kwestionować wiarygodność greckich rękopisów biblijnych, proponują tekst Euzebiusza z IV wieku!

Tak na marginesie zauważmy, że ci co mówią „tylko Biblia”, sięgają jednak do pism wczesnych chrześcijan, by zbudować swą argumentację.

Antytrynitarze wspominają też o tekście synaicko-syryjskim (IV/V w.) Nowego Testamentu, który nie posiada tego zakończenia, ale nie dodają, że z powodu tego iż tekst ten jest urwany, więc nie może go zawierać. Kończy się on na Mt 28:6, a dalej rozpoczyna słowami Mk 1:13 (Novum Testamentum Graece Nestle-Aland, Stuttgart 1979, ‘Introduction’ s. 56*).

Podobnie uszkodzony tekst ma grecki kodeks „C” (Efrema) z V wieku, w którym brak jest fragmentu od Mt 28:15 aż do Mk 1:17 (j/w. s. 689).

Przypomnijmy, że tradycyjny tekst Mt 28:19 zawierają podstawowe i najważniejsze biblijne kodeksy greckie z IV wieku: Watykański, Synaicki i Aleksandryjski oraz Bezy (V w.).

Jeśli zaś chodzi o tekst łaciński, to słowa z Mt 28:19 zawierają wszystkie rękopisy z wieków IV-VI, prócz „k”, który ‘kończy się’ jednak na Mt 15:36, oraz innego fragmentu, który zawiera tylko niepełny tekst od Mt 9:17 do 10:10 (j/w. s. 712-713).

 

 

 

Oto co mamy do powiedzenia na powyższy temat. Omówimy tu „Didache” i przedstawimy bezpośrednie cytaty Mt 28:19 w dziełach kilku pisarzy wczesnochrześcijańskich, którzy żyli przed Euzebiuszem, oraz zamieścimy ich aluzje do tego tekstu.

 

 

 

„Didache” (ok. 100)

Prócz powyższych informacji dodajmy, że dzieło to (tzw. „Nauka Dwunastu Apostołów”) było w przeszłości cytowane przez np. Klemensa Aleksandryjskiego (ur. 150) i innych późniejszych chrześcijan. Mało tego, wymienia je jako „Apostołów tak zw. Nauki” wspomniany Euzebiusz („Historia Kościoła” III:25,4). Było ono prototypem dla późniejszych „Didaskalii” (III w.) i „Konstytucji Apostolskich” (IV w.), które są parafrazą „Didache” i „Didaskalii”. Zachowały się też fragmenty rękopisu „Didache” z IV wieku, jednak znikome, bez interesującego nas tekstu. Ale tak się składa, że „Konstytucje Apostolskie” właśnie kilka razy cytują interesujący nas urywek z „Didache” i nawiązują do Mt 28:19 (księgi: II:26,7; VI:15,1; VII:22,1, 40,3 i 44,1; por. III:16,4).

Datę powstania „Didache” określa się na lata 50-150, choć najczęściej mówi się o latach 90-100 („Encyklopedia Katolicka” t. 3, s. 1302).

Nawet Towarzystwo Strażnica w swej publikacji dość pochlebnie pisało o tym dziele:

„Jednym z najwcześniejszych pozabiblijnych zbiorów zasad wiary chrześcijańskiej jest Didache, czyli Nauka dwunastu apostołów. Zdaniem niektórych historyków dzieło to, składające się z 16 krótkich rozdziałów, pochodzi sprzed roku 100 n.e. Jego autor jest nieznany” (Strażnica Nr 3, 1992 s.19).

 

 

 

Oto zaś fragment z „Didache”, który wyraźnie nawiązuje do słów z Mt 28:19:

„Co do chrztu, to udzielajcie go w taki oto sposób: Powtórzywszy najpierw wszystko powyższe, chrzcijcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego w wodzie żywej. Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie możesz w zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeśli brak ci jednej i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” („Didache” 7:1-3).

Dodajmy tu, że nie ma potrzeby przeciwstawiania tego tekstu wersetom biblijnym, które mówią o chrzcie w „imię Pana Jezusa”, bowiem „Didache” też mówi o tym:

„Niech nikt nie je ani nie pije z waszej Eucharystii oprócz tych, co zostali ochrzczeni w imię Pana...” („Didache” 9:5).

Wydaje się więc, że gdyby dzieło to nie zawierało powyższego tekstu trynitarnego, to zapewne antytrynitarze często by cytowali nam ten ostatni fragment.

Na koniec dodajmy tu, że co do „Didache” to przeszkadza antytrynitarzom, że kodeks tego pisma pochodzi z XI wieku. Natomiast co do „Historii Kościoła”, to nie stanowi dla nich problemu, że rękopisy jej datowane są na X-XII wiek.

 

 

 

Justyn Męczennik (ur. 100)

Wprawdzie Justyn nie cytuje wprost Mt 28:19, ale czyni do tego tekstu dwukrotnie aluzję mówiąc o chrzcie! On tu raczej przedstawia uzasadnienie, dlaczego w imię trzech osób otrzymujemy chrzest, a nie przedstawia formuły.

„Następnie prowadzimy ich do miejsca gdzie znajduje się woda, i tam w taki sam sposób, w jaki myśmy zostali odrodzeni, oni również odrodzenia dostępują. Otóż w Imię Boga Ojca i Pana wszech rzeczy, i Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego i Ducha Świętego otrzymują tedy kąpiel w wodzie” („Apologia” I:61,3).

 

 

 

„dlatego właśnie w wodzie wzywa się nad tym, który pragnie odrodzenia i żałuje za grzechy, imienia Boga, Ojca wszech rzeczy. (...) Przecie ten, na którego światło pada, bierze również kąpiel w imię Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego pod Poncjuszem Piłatem, oraz w imię Ducha Świętego, który przez proroków przepowiedział wszystko, co się tyczy Jezusa” („Apologia” I:61,10-13).

 

 

 

Ponieważ antytrynitarze podkreślają, że słowa Justyna nie są wprost formułą z Mt 28:19 dodajmy tu swoją uwagę. Otóż choć fragmenty powyższe nie są identyczne z tekstem Mt 28:19, to jednak zaznaczmy, że nie cytuje on też, ani nie przytacza, żadnego wersetu, który mówi o chrzcie „w imię Pana Jezusa” (Dz 2:38, 8:16, 10:48, 19:5).

 

 

 

Ireneusz z Lyonu (ur. 130-140)

Ireneusz zacytował przynajmniej jeden raz znane nam słowa i nawiązując do formuły chrzcielnej z Mt 28:19 opisał jej trynitarne znaczenie:

„‘...lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was’. I znów dając uczniom moc odrodzenia w Bogu rzekł: ‘Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego’ [Mt 28:19]” („Przeciw herezjom” 3:17,1).

 

 

 

„Oto, czym obdarza nas wiara, ta, którą prezbiterzy, uczniowie apostołów, nam przekazali. Przede wszystkim poucza nas, abyśmy pamiętali, że w chrzcie otrzymaliśmy odpuszczenie grzechów w imię Boga Ojca i w imię Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, wcielonego i zmartwychwstałego i w Duchu Świętym Boga; że chrzest ten jest pieczęcią życia wiecznego i odrodzenia w Bogu...” („Wykład Nauki Apostolskiej” 3).

 

 

 

„Dlatego chrzest naszego odrodzenia dokonuje się przez te trzy artykuły, obdarzając nas zrodzeniem ku Bogu Ojcu przez jego Syna w Duchu Świętym. Ci, którzy noszą Ducha Świętego, kroczą ku Słowu, to jest w kierunku Syna. Syn zaś prowadzi (ich) do Ojca. Ojciec zaś udziela (im) nieśmiertelności. Tak więc nie da się bez Ducha widzieć Słowo Boże, nie może ktoś przystąpić do Ojca bez Syna, gdyż poznaniem Ojca jest Syn, a poznanie Syna Bożego (dokonuje się) za przyczyną Ducha Świętego. Ducha zaś wedle upodobania Ojca przyznaje Syn i to tym, którym postanowił (dać) Ojciec...” („Wykład Nauki Apostolskiej” 7).

 

 

 

Klemens Aleksandryjski (ur. 150)

Oto jeden fragment Klemensa z cytatem Mt 28:19 i jeden z aluzją do chrztu:

„Ten bowiem, który został ochrzczony w Bogu zbliżył się do Boga i otrzymał ‘moc chodzenia po skorpionach i wężach’ [Łk 10:19] oraz po złych Potęgach. A Zbawca nakazał Apostołom: ‘idźcie i nauczajcie, a tych, którzy uwierzą chrzcijcie w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego’ [Mt 28:19]” („Wypisy z Theodota” IV:76,2-3).

 

 

 

„Gdyż ten, który stał się opieczętowany przez Ojca, Syna i Ducha Świętego nie jest już więcej przedmiotem ataków wszelkich innych Mocy i przez trzy Imiona został uwolniony od wszelkiej triady zepsucia” („Wypisy z Theodota” IV:80,3).

 

 

 

Tertulian (ur. 155)

Oto słowa Tertuliana, który przytacza kilka razy słowa z Mt 28:19 w związku z opisem chrztu:

„Gdy zaś po zmartwychwstaniu odchodził do Ojca, polecił jedenastu z nich - jeden bowiem z nich odpadł - iść i nauczać narody chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha św.” („Preskrypcja przeciw heretykom” 20).

 

 

 

„Ustanowiono bowiem prawo chrztu i określono jego formę: ‘Idźcie, powiada, nauczajcie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha świętego’. Temu zaś prawu dodano to określenie: ‘Jeśli się kto nie odrodzi z wody i Ducha św. nie wejdzie do królestwa niebieskiego’ [J 3:3]. Ono właśnie zespoliło wiarę z koniecznością chrztu” („O chrzcie” 13).

 

 

 

„wreszcie nakazuje, by chrzcili w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, a nie w imię Jednego. I rzeczywiście jesteśmy chrzczeni nie raz, lecz trzy razy, w każde pojedyncze imię każdej poszczególnej osoby” („Przeciw Prakseaszowi” 26:9).

 

 

 

Hipolit (ur. przed 170)

Oto fragment z dzieła Hipolita o chrzcie i Mt 28:19:

„Słowo Ojca, które zna jego plan zbawienia i wolę (...) po zmartwychwstaniu powiedziało uczniom: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Św. Pouczył tutaj, że kto by pominął jednego z nich, ten nie okazuje prawdziwego uwielbienia Bogu. Bóg bowiem otrzymuje uwielbienie w tej Trójcy” („Przeciw Noetosowi” 14).

 

 

 

Orygenes (ur. 185)

Oto fragmenty z dzieł Orygenesa o Mt 28:19, którego antytrynitarze lubią przytaczać jako swego zwolennika:

„sprawić przez to, by uwolnieni od nich wzięli chrzest dla ducha, duszy i ciała (por. 1Tes 5,23) w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; Oni to są trzema dniami, jednocześnie trwającymi wiecznie dla tych, co przez nie [stali się] synami światłości” („Komentarz do Ewangelii Mateusza” XII:20).

 

 

 

„Powiedziano bowiem: ‘Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, ucząc je zachowywać’. Jeśli bowiem ten, kto przyjął dogmat prawdy, powinien najpierw być ochrzczony, a następnie przestrzegać tego, co im nakazano w odniesieniu do cnót etycznych, i w ten sposób zostać ochrzczony w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, to czyż może być zwyczajną wodą to, co w miarę możliwości uczestniczy w mocy Trójcy Świętej i ściśle jest związane z cnotą etyczną?” („Komentarz do Ewangelii św. Jana” fragm. 36).

 

 

 

„Wszystko to uczy nas, że istota Ducha Świętego ma tak wielką godność i znaczenie, iż zbawczy chrzest nie może dopełnić się inaczej, jak tylko przez powagę najznamienitszej Trójcy, to znaczy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego [por. Mt 28:19], i że nazwa Ducha Świętego łączy się ściśle z imieniem Boga Ojca i Jego jednorodzonego Syna” („O zasadach” 1:3,2).

Patrz też np. jego „Homilia o Księdze Liczb” 12:2; „Homilia o Księdze Rodzaju” 13:3.

 

 

 

Cyprian (ur. 200)

Oto słowa Cypriana, który kilka razy przywołuje tekst Mt 28:19.

„Gdy Pan poleca: aby chrzcić narody w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego i przez chrzest odpuszczać dawne grzechy [por. Mt 28:19], ten, nie znając rozkazu i prawdy, nakazuje udzielać pokoju i przebaczać grzechy w imię Pawła. Twierdzi również, że ten mu to nakazał, jak to widzicie z listu tegoż Lucjana do Celeryna” („List” 27:3).

 

 

 

„Po zmartwychwstaniu Pan, rozsyłając apostołów, nakazuje i mówi: ‘Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, nauczając je zachowywać wszystko, cokolwiek wam przekazałem’ [Mt 28:18-19]” („List” 28:2).

 

 

 

„On sam, rozsyłając apostołów, tak mówi na innym miejscu: ‘Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, nauczając je zachowywać wszystko, cokolwiek wam przekazałem’ [Mt 28:18-19]. Jeśli więc chcemy iść w świetle Chrystusa, nie odstępujmy od Jego nakazów i upomnień” („List” 63:18).

 

 

 

„Pan bowiem po swym zmartwychwstaniu, rozsyłając swych uczniów, wskazując i pouczając ich, jak należy udzielać chrztu, mówi: ‘Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego’ [Mt 28:18]. Wymienia Trójcę, w której Tajemnicę narody mają być ochrzczone. A czy Marcjon wierzy też Trójcy?” („List” 73:5).

 

 

 

„Następnie po zmartwychwstaniu Pan rozsyłając apostołów do pogan, rozkazuje im, aby chrzcili pogan w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Jakże więc niektórzy mówią, że poganin może poza Kościołem, owszem przeciw Kościołowi otrzymać przebaczenie grzechów, byleby tylko gdziekolwiek był ochrzczony w imię Jezusa Chrystusa, skoro sam Chrystus nakazał chrzcić pogan w imię całkowitej i zjednoczonej Trójcy?” („List” 73:18).

Patrz też jego „Do Kwiryna” 2:26.

 

 

 

Synod w Kartaginie (256)

Zamieszczamy tu kilka tekstów z synodu (256 r.), któremu przewodniczył biskup Cyprian. Słowa przytoczone wypowiedzieli inni biskupi i zawierają one tekst Mt 28:19. Zawarte są one w protokole pt. „Zdania biskupów w liczbie 86 o chrzcie heretyków”:

„Monnulus z Girby rzekł: Prawda Kościoła katolickiego, matki naszej, zawsze u nas, bracia, i była, i jest, ponieważ we chrzcie jest Trójca, jak mówi Pan nasz: ‘Idźcie i chrzcijcie narody w imię Ojca, i Syna i Ducha Św.’ [Mt 28:19]”.

 

 

 

„Eukracjusz z Thenis rzekł: Pan i Bóg nasz Jezus Chrystus dopełnił wiary naszej i łaski chrztu i reguły prawa kościelnego, ucząc usty swymi apostołów: ‘Idźcie i nauczajcie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Św. [Mt 28:19]. Przeto fałszywy i nieprawy chrzest heretyków odrzucać mamy i wszelkim świadectwem zbijać, bo z ust ich płynie jad, nie życie, nie łaska niebieska, lecz bluźnierstwo przeciw Trójcy”.

 

 

 

„Wincenty z Thibaris rzekł: Wiemy, że heretycy gorsi są niż poganie. Jeżeliby nawróceni chcieli przyjść do Pana, mają oczywiście zasadę prawdy (...) ‘Idąc, nauczajcie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Św. [Mt 28:19]’...”.

 

 

 

„Lucjusz z Castra Galbae rzekł: Gdy Pan rzekł w swej Ewangelii: (...) ‘Dana mi jest wszystka władza na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i nauczajcie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha św. [Mt 28:18-19]’”.

 

 

 

Papież Stefan I (254-257)

Do słów z Mt 28:19 nawiązywał też papież Stefan I:

„nie potrzeba się dowiadywać, kto chrzcił, bo ochrzczony mógł otrzymać łaskę przez wezwanie potrójnych imion, Ojca i Syna i Ducha Świętego” („List” 75:9 Firmiliana [†268] do Cypriana).

Dodajmy tu, że o Stefanie i jego poglądzie na chrzest, znany nam Euzebiusz napisał następująco:

„Stefan, który żywił zapatrywanie, że nie wolno żadnej nowości zaprowadzać wobec tradycji, od prastarych stwierdzonej czasów...” („Historia Kościoła” VII:3).

 

 

 

Synod w Arles (314)

Dwie aluzje do tekstu Mt 28:19 dotyczące chrztu zawiera „List Synodu w Arles do papieża Sylwestra” (314-35):

Orzeczenie (9 [8]): „jeśli jakiś heretyk przyjdzie do Kościoła, należy go zapytać o wyznanie wiary i jeśli okaże się, że został, ochrzczony w Ojcu, Synu i Duchu Świętym, niech tylko nałoży się nań ręce. Jeśli zapytany o wyznanie wiary nie odpowiedziałby o Trójcy, niech zostanie ochrzczony” (9 [8]).

 

 

 

Kanon 9 [8]: „W sprawie Afrykanów stosujących własne prawo i chrzczących ponownie, postanowiliśmy, że, jeśli jakiś heretyk przyjdzie do Kościoła, należy go zapytać o wyznanie wiary i jeśli okaże się, że został, ochrzczony ze względu na Ojca, Syna i Ducha Świętego, niech tylko nałoży się nań ręce, aby otrzymał Ducha Świętego. Jeśli zaś zapytany o wyznanie wiary nie odpowiedziałby o Trójcy, niech zostanie ochrzczony”.

 

 

 

Afraat Syryjczyk (ur. 260-270)

Rówieśnik Euzebiusza Afraat zawarł w swym dziele aluzję do tekstu Mt 28:19 dotyczącą chrztu:

„Jeżeli uznajesz za prawdziwe trzy imiona przesławne i czcigodne: Ojca, Syna i Ducha Świętego nad głową twą wspomniane, kiedy znak życia otrzymałeś; jeżeli masz prawdziwy chrzest nie przysięgaj na głowę swoją” (Demonstrationes Ep 702; tekst cytowany za „Sakramenty Święte” cz. 2, ks. W. Granat, Lublin 1966, s. 81).

 

 

 

Ariusz (ur. 256)

Tak się również składa, że Ariusz (256-336), protoplasta arianizmu i jeden z największych antytrynitarzy, w zachowanym swoim liście (333/334 r.), również zastosował tekst Mt 28:19 w jego tradycyjnej formie:

„Ariusz i Euzojusz do (...) władcy naszego, cesarza Konstantyna. (...) Wierzymy w jednego Boga, Ojca wszechmogącego; i w Pana Jezusa Chrystusa, Syna Jego, zrodzonego z Niego przed wszystkimi wiekami; w Bogu Logosa (...) i wierzymy w Ducha Świętego (...) Tę wiarę przyjęliśmy z Ewangelii świętej, ponieważ Pan powiedział uczniom swoim: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego [Mt 28:19]” (tzw. „List do cesarza” w „Historia Kościoła” [I:26,151-152] Sokratesa Scholastyka [380-450]). [tekst listu zawarty też w „Historii Kościoła” (II:27) Sozomena (†450)]

 

 

 

Apokryf „Dzieje Tomasza” (ok. 250)

Nawet apokryf, którego od samego początku Kościół nie uznawał, cytuje Mt 28:19, stając się przez to mimowolnym świadkiem znanego tekstu:

„I chrzcił ich w imię Ojca, i Syna i Ducha świętości” („Dzieje Apostoła Judy Tomasza” 27:3).

 

 

 

„stanął nad nią i ochrzcił Magdonię w imię Ojca, i Syna i Ducha świętości” („Dzieje Apostoła Judy Tomasza” 121:2).

 

 

 

„A gdy oni zostali już namaszczeni, kazał im wstąpić do wody w imię Ojca, i Syna i Ducha świętości” („Dzieje Apostoła Judy Tomasza” 157:3).

 

 

 

Jak z powyższego widać i w środowiskach chrześcijańskich pisarzy greckich i łacińskich występuje tekst Mt 28:19 w znanej formie. Trudno by było przypuszczać, że na terenie całego świata Kościół (dla swych celów) zaczął usuwać wersję fragmentu Euzebiusza, a wstawiać swoją. Ciśnie się też na usta pytanie, jeśli antytrynitarze uważają że Kościół wstawił nasz znany tekst, to dlaczego nie zaopatrzył go zaraz w słowo „Trójca”?

Wydaje się też, że antytrynitarze rugują ten znany tekst, bo nie mogą dać sobie rady z jego trynitarnym znaczeniem, a tym samym potwierdzają, że mówi on o Trójcy Świętej. Ale jak widzieliśmy powyżej, nie tylko my dziś tak uważamy, ale potwierdzają to np. Tertulian, Hipolit, Orygenes, Cyprian oraz synody w Kartaginie i Arles. Jednak omawianie kwestii Trójcy Świętej nie jest tematem naszego opracowania, a jedynie sprawa tekstu Mt 28:19 w Nowym Testamencie, w jego tradycyjnej formie. Widzimy natomiast, że nauka o Trójjedynym Bogu była osadzona na fragmencie Mt 28:19 i dlatego zapewne jest on dla niektórych ludzi tak niewygodny.

 

 

 

Dodatek 1

Antytrynitarze nie przedstawiają całej prawdy mówiąc, że Euzebiusz zawsze cytuje Mt 28:19 według wersji, która nie występuje w Nowym Testamencie. Tak się składa, że posiadamy treść listu Euzebiusza z Soboru Nicejskiego do jego kościoła lokalnego. Każdy w nim zauważy (w pkt. 5) znane wszystkim słowa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” Mt 28:19.

 

 

 

List Euzebiusza z Cezarei do swego Kościoła

1.

Zapewne dowiadywaliście się już i z innych źródeł, umiłowani, o uchwałach dotyczących wiary Kościoła, podjętych przez wielki sobór zebrany w Nicei. Zazwyczaj wieści poprzedzają dokładną relację wydarzeń. (...) 2. Pismo przeze mnie przedstawione [na soborze], które zostało odczytane w obecności najmilszego Bogu naszego cesarza oraz uznane jako dobre i godne przyjęcia, przedstawia się następująco:

3.

4.

[patrz do pkt. 17-go; treść zamieszczona w moim artykule „Sobór Nicejski i antytrynitarze” (www.trinitarians.info lub www.piotrandryszczak.pl)]

Tekst powyższy cytowany według: „Dokumenty Soborów Powszechnych. Tekst grecki, łaciński, polski. Tom I (325-787)” Układ i opracowanie Ks. A. Baron i Ks. H. Pietras SJ, Kraków 2003. List Euzebiusza zawarty jest również w „Historii Kościoła” (I:8,72), Sokratesa Scholastyka (380-450).

Wierzymy w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych oraz w jednego Pana, Jezusa Chrystusa, Słowo Boga, Boga z Boga, światłość ze światłości, życie z życia, Syna jednorodzonego, pierworodnego całego stworzenia, zrodzonego z Ojca przed wszystkimi wiekami, przez którego wszystko się stało, który dla naszego zbawienia przybrał ciało i przebywał między ludźmi, cierpiał, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił do Ojca, ponownie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych. Wierzymy także w jednego Ducha Świętego. 5. Jednocześnie wierzymy, że każdy z Nich jest oraz istnieje [podmiotowo]: Ojciec jest prawdziwie Ojcem, Syn prawdziwie Synem, Duch Święty prawdziwie Duchem Świętym, zgodnie z tym, co powiedział także nasz Zbawiciel, posyłając swoich uczniów w celu przepowiadania: ‘Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego’. Zapewniamy was, że tak samo utrzymujemy, tak samo myślimy, od dawna tak samo utrzymywaliśmy i aż do śmierci wytrwamy w tej wierze, wyklinając wszelką bezbożną herezję. 6. Uroczyście oświadczamy wobec Boga Wszechmogącego i wobec Pana naszego Jezusa Chrystusa, że wszystko to myśleliśmy z całego serca i z całej duszy, odkąd się znamy, i że obecnie myślimy i mówimy zgodnie z prawdą. Możemy przy tym dowieść i przekonać was, że również w przeszłości tak samo wierzyliśmy i tak samo nauczaliśmy”. „Wiarę naszą, jak ją przyjęliśmy od naszych poprzedników biskupów w czasie katechezy, w czasie przyjmowania chrztu oraz jak ją poznaliśmy z Bożych Pism, jaką wyznawaliśmy i jakiej nauczaliśmy jako prezbiterzy, a następnie jako biskupi, tak samo wierząc w chwili obecnej, wam przedstawiamy. Oto ona:

 

 

 

Kolejnym przykładem zastosowania przez Euzebiusza tradycyjnego fragmentu Mt 28:19 jest jego dzieło Theophania („Objawienie Boże”). Mamy w nim znany nam tekst i dwie inne, skrótowe jego wersje:

„Po Jego zmartwychwstaniu wszyscy będąc razem jak im przykazał udali się do Galilei. Lecz gdy ujrzeli Go, kilku uwielbiło Go, a inni powątpiewali. Lecz on przyciągnął ich do siebie, rozmawiając z nimi powiedział: ‘Wszelka władza na niebie i na ziemi dana Mi jest przez Ojca. Idźcie i czyńcie uczniami ze wszystkich narodów i chrzcijcie ich w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. I uczcie ich zachowywać wszystko co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami zawsze do końca świata’ [Mt 28:18-20]” (IV:8);

„Idźcie i czyńcie uczniami ze wszystkich narodów w imię Moje” (IV:16);

„Idźcie i czyńcie uczniami ze wszystkich narodów” (V:46).

Widać z różnorodności tych fragmentów, jak i w zawartych w innych jego dziełach (np. Demonstratio evangelica), że Euzebiusz ‘cytuje z pamięci’ lub parafrazuje teksty biblijne.

Ciekawostką jest fakt, że w dziele De praeparatione evangelica przedstawił on formułę trynitarną o błogosławieństwie Trójcy Świętej: „Ale święte Pisma traktują świętą i błogosławioną Trójcę Ojca, Syna i Ducha Świętego jako przyczynę [początek], według tekstów już przytoczonych” XI:20.

Ponieważ brak nam tekstów polskich wielu dzieł Euzebiusza, powyższe jest do przeanalizowania na stronie anglojęzycznej http://www.earlychurch.org.uk/eusebius.php.

 

 

 

Ale to nie wszystko! Okazuje się bowiem, że Euzebiusz wraz z Pamfilem z Cezarei (†309), swoim przyjacielem, napisał tzw. „Obronę Orygenesa”, w której znajduje się cytat z jego pisma „O zasadach” (1:3,2), a w nim widnieje tradycyjny tekst Mt 28:19:

„Wszystko to uczy nas, że istota Ducha Świętego ma tak wielką godność i znaczenie, iż zbawczy chrzest nie może dopełnić się inaczej, jak tylko przez powagę najznamienitszej Trójcy, to znaczy w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego [por. Mt 28:19], i że nazwa Ducha Świętego łączy się ściśle z imieniem Boga Ojca i Jego jednorodzonego Syna” („Obrona Orygenesa” IV:566-567).

 

 

 

Dodajmy tu, że ciekawe jest to, iż Euzebiusz nigdzie nie usprawiedliwia się z tego, czemu pomimo tak wielu świadectw innych pisarzy wczesnochrześcijańskich, zamieścił kilka razy swoją wersję Mt 28:19. To jego milczenie jest znamienne. Dziwne, że ani nie stawia zarzutów innym, że mają zły tekst biblijny, ani sam nie wykazuje słuszności swego poglądu. Czyżby ta jego wersja, to jakieś interpolacje dokonane przez antytrynitarzy, późniejszych jego zwolenników? Jednak to, że Euzebiusz zamieszcza również tradycyjny tekst, nie pozwala nam na stawianie takiego wniosku.

 

 

 

Dodatek 2

 

 

 

Jeśli antytrynitarze na podstawie tekstu jednej osoby (Euzebiusza) przyjmują za właściwą jej wersję Mt 28:19, to czy nam nie byłoby wolno też podobnie postąpić np. z tekstem 1J 5:7? Przypomnijmy te słowa:

„Albowiem Trójca wydaje świadectwo na niebie: Ojciec, Syn i Duch Święty, a Trójca ta jednym jest” (ks. Dąbr. z Wulgaty);

„Albowiem trzej są, którzy świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są” (BG; por. ks. Kow.).

 

 

 

Otóż przykładowo Cyprian (ur. 200) napisał takie oto słowa o tym tekście:

„Kto łamie pokój i zgodę Chrystusa, działa przeciw Chrystusowi; kto zbiera gdzie indziej, poza Kościołem, rozprasza Kościół Chrystusowy. Mówi Pan: ‘Ja i Ojciec jedno jesteśmy’ [J 10:30]. I znów napisane jest o Ojcu i Synu i Duchu Św.: ‘A ci trzej jedno są’ [1J 5:7]. I któż wierzy, że tę jedność, z boskiej mocy pochodzącą, niebieskimi sakramentami spojoną, można w Kościele zerwać i rozdźwiękiem ścierających się zapatrywań rozdzielić?” („O jedności Kościoła Katolickiego” 6).

 

 

 

Te słowa to najstarsze przytoczenie fragmentu 1J 5:7 przez pisarzy wczesnochrześcijańskich. Zazwyczaj bywają one pomijane przez omawiających ten werset. Zapewne z powodu tego, że jest to tylko część wersetu, a nie cały fragment. Chociaż większość badaczy opowiada się przeciw autentyczności słów z 1J 5:7, to jednak broniący ich podkreślają, że są one dowodem na to, że ok. 250 r. były one znane przez Cypriana jako słowa Biblii, a nie jako glosa marginesowa, oraz że ukazywały one wiarę chrześcijan w Trójcę Świętą. w tamtym czasie.

My jednak nie postąpimy tak jak antytrynitarze i nie będziemy na podstawie jednego świadectwa Cypriana wstawiać do Biblii nowych tekstów. A też moglibyśmy rozpowszechniać informacje, że dawni antytrynitarze usunęli wersję Cypriana i wstawili swoją bez słów „A ci trzej jedno są”. Dodajmy tu, że nawet jeśli jakieś katolickie przekłady biblijne zawierają trynitarne słowa w 1J 5:7, to opatrzone są one przypisem, który informuje o obecnym stanie wiedzy o tym wersecie, mówiąc o jego nieautentyczności.

 

 

 

Dodatek 3

 

 

 

Oto przykład w jaki sposób Świadkowie Jehowy zwalczają trynitarne znaczenie tekstu Mt 28:19. Cytując w swej publikacji pewną encyklopedię podają:

„Ten werset sam przez się nie jest jednak przekonującym dowodem, że trzy wymienione w nim byty są osobami, ani nie jest dowodem ich równości bądź też boskości” („Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” 2001 s. 375).

Otóż jeśli ten werset niczego nie dowodzi, to po co Towarzystwo Strażnica go omawia? Czyżby zaprzeczał on, że Bóg i Jezus to osoby? Czyżby przeczył boskości Ojca? Czy Świadkowie Jehowy znajdują w nim zaprzeczenie równości osób Bożych? Czy znajdują w nim negację osobowości Ducha Świętego? Czy zawiera on kwestionowanie boskości Syna i Ducha Świętego? Na te pytania muszą sobie odpowiedzieć sami Świadkowie Jehowy oraz stwierdzić, dlaczego cytują fragment dzieła, z którego poglądami w całości się nie zgadzają.

Dodatek 4

 

        

Przyjrzyjmy się fragmentom przywoływanym przez antytrynitarzy:

 

         „(...) niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa” (Dz 2:38).

 

„Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa” (Dz 8:16).

 

„I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa” (Dz 10:48).

 

         „(...) przyjęli chrzest w imię Pana Jezusa” (Dz 19:5).

 

        

         Dlaczego w tych tekstach mowa jest tylko o chrzcie „w imię” Jezusa, Pana lub Chrystusa? Dlaczego nie zawsze są przedstawiane identyczne słowa o tym chrzcie?

         Teksty te, w przeciwieństwie do słów z Mt 28:19, nie opisują, jakie konkretnie słowa wypowiadano przy chrzcie, tym bardziej, że różnią się one nieco od siebie. To nie są formuły chrzcielne, tylko ogólne stwierdzenia. A tekst Mt 28:19? To gotowe słowa do udzielania chrztu: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” (Mt 28:19).

         Wydaje się, że chrzest Jezusowy z Dziejów Apostolskich nie jest przeciwstawiony chrztowi z Mt 28:19 (jak to robią antytrynitarze), ale „chrztowi Janowemu”, bo ten nadal bywał udzielany w niektórych środowiskach ludzi wierzących:

 

„Znał on już drogę Pańską, przemawiał z wielkim zapałem i nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jezusa, znając tylko chrzest Janowy” (Dz 18:25).

 

         Tak to jest przedstawione w Biblii, w której widać wyraźnie przeciwstawienie obu chrztów:

 

         „»Jaki więc chrzest przyjęliście?« – zapytał. A oni odpowiedzieli: »Chrzest Janowy«. »Jan udzielał chrztu nawrócenia, przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest Jezusa« – powiedział Paweł. Gdy to usłyszeli, przyjęli chrzest w imię Pana Jezusa” (Dz 19:3-5).

 

         Warto zauważyć, że przy chrzcie Janowym nie wypowiadano jego imienia, choć nazwano ten chrzest od imienia Jana.

Widać też z tego, że prócz chrześcijańskiego chrztu ciągle jeszcze funkcjonował w niektórych środowiskach chrzest Janowy („Wszystkich ich było około dwunastu mężczyzn” Dz 19:7).

         Ale to nie wszystko, bo Biblia wspomina też o innych chrztach:

 

         „Dlatego pominąwszy podstawowe nauki o Chrystusie przenieśmy się do tego, co doskonałe, nie zakładając ponownie fundamentu, jaki stanowią: pokuta za uczynki martwe i [wyznanie] wiary w Boga, nauka o chrztach i nakładaniu rąk, o powstaniu z martwych i sądzie wiecznym.” (Hbr 6:1-2).

         Te „inne” chrzty, a nie ten z Mt 28:19, powinny być przeciwstawiane chrztowi w imię Jezusa.

 

         Szerzej kwestię filologiczną, związaną z frazą „w imię Jezusa”, omówiono w następującym komentarzu: Dzieje Apostolskie. Wstęp – Przekład z oryginału – Komentarz ks. E. Dąbrowski, Poznań 1961, s. 247.

 

Na koniec składam podziękowanie J. Lewandowskiemu i J. Romanowskiemu z Warszawy za pomoc w weryfikacji tekstów biblijnych i wczesnochrześcijańskich.

 

 

 

Teksty pisarzy wczesnochrześcijańskich cytowane według:

„Ojcowie Apostolscy” z serii ‘Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy’ Tom XLV, tłum. A. Świderkówna, Warszawa 1990;

Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem. Justyn Męczennik” ks. A. Lisiecki, Poznań 1926;

Wykład Nauki Apostolskiej. Ireneusz z Lyonu” przekład W. Myszor, Kraków 1997;

„Św. Ireneusz z Lyonu. Chwałą Boga żyjący człowiek” tłum. W. Myszor, Kraków 1999;

„Św. Ireneusz z Lyonu. Bóg w Ciele i Krwi” tłum. W. Myszor, Kraków 2001;

„Tertulian. Wybór Pism” tłum. ks. W. Myszor, o. E. Stanula, ks. W. Kania, Warszawa 1970;

„Trójca Święta. Tertulian. Przeciw Prakseaszowi. Hipolit. Przeciw Noetosowi” tłum. E. Buszewicz, S. Kalinkowski, Kraków 1997.

Komentarz do Ewangelii św. Jana, Orygenes” przekł. S. Kalinkowski, Warszawa 1981;

Homilie o Księgach Liczb, Jozuego, Sędziów, Orygenes” przekł. S. Kalinkowski, Warszawa 1986;

Homilie o Księgach Rodzaju, Wyjścia, Kapłańskiej, Orygenes” przekł. S. Kalinkowski, Warszawa 1984;

O zasadach, Orygenes” przekł. S. Kalinkowski, Kraków 1996;

Komentarz do Ewangelii według Mateusza, Orygenes” przekł. K. Augustyniak, Kraków 1998;

„Św. Cyprian. Pisma I. Traktaty” tłum. Ks. dr J. Czuj, Poznań 1937;

„Św. Cyprian. Listy” tłum. O. W. Szołdrski CSsR, Warszawa 1969;

„Dokumenty synodów od 50 do 381 roku” A. Baron, H. Pietras SJ, Kraków 2006;

Historia Kościelna. O Męczennikach Palestyńskich. Euzebiusz z Cezarei” tłum. ks. A. Lisiecki, Poznań 1924;

Historia Kościoła. Sokrates Scholastyk” tłum. S. J. Kazikowski, Warszawa 1986;

Obrona Orygenesa, Pamfil z Cezarei. O fałszowaniu pism Orygenesa, Rufin z Akwilei” przekł. S. Kalinkowski, Kraków 1996;

„Apokryfy Nowego Testamentu. Apostołowie” cz. I, pod redakcją ks. M. Starowieyskiego, Kraków 2007.

 

 

 

 

Włodzimierz Bednarski

 

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane